Szokujące słowa padły z ust legendy „Solidarności Walczącej” Kornela Morawieckiego. Wystąpił on przeciwko… ustawie dekomunizacyjnej.
Ustawa o zakazie propagandy komunizmu reguluje m.in. kwestię usunięcia pomników gloryfikujących ustrój totalitarny. Nowe przepisy doprowadzą do rozebrania kilkuset pomników. Krytyka tego kroku nadeszła z niespodziewanej strony.
Nie należy usuwać pomników żołnierzy sowieckich. Na naszych terenach zginęło aż 600 tys. radzieckich żołnierzy. To nie byli zbrodniarze, przynajmniej nie w dużej części. Walczyli bohatersko – powiedział Kornel Morawiecki, niegdyś lider najbardziej antykomunistycznej organizacji podziemnej.
Zdaniem Morawieckiego skala zbrodni sowieckich jest dużo mniejsza aniżeli zbrodni niemieckich. Ponadto dodał, że dzięki sowieckiemu wkładowi w walkę z nazizmem Polska może istnieć.
W porównaniu ze zbrodniami niemieckimi, zbrodnie sowieckie miały mniejszą skalę. Wkład Armii Czerwonej w pokonanie nazistów jest niezaprzeczalny. Gdyby nie Sowieci, nie byłoby nas. Niemcy nas chcieli zabić, Rosjanie tylko zniewolić – stwierdził.
Poza tym, Ci żołnierze zginęli. Zginęli walcząc z faszystami niemieckimi, często mając za sobą karabiny nkwd.
Byli takimi samymi ofiarami komuny jak i nasi.
Więc choćby z tego powodu nie należy niszczyć tych pomników.
Poza tym to część naszej historii i warto, żeby młode pokolenie znało tę historię.
Całkowicie się z PANEM Zgadzam. W Polsce są cmentarze Wermachtu ,ba są też cmentarze gdzie są pochowani Żołnierze SS.A dlaczego są rujnowane pomniki Rosjan? Rusofobia zabija Polską tolerancje wobec poległych.