Janusz Korwin-Mikke zabrał głos w sprawie nowej propozycji Komisji Europejskiej, wedle której tzw. uchodźcy mieliby trafiać do poszczególnych państw z zachowaniem zasady proporcjonalności, a odmowa dostosowania do tego przepisu wiązałaby się z dotkliwą karą finansową.

„Mamy w tej chwili związek KOD-u z PiS-em przeciwko Polsce, zawarli sojusz, że będą przyjmowali uchodźców. Przypominam, że to PiS przyjął Traktat Lizboński, a prezydent Lech Kaczyński go podpisał. Dzięki temu prawo unijne ma pierwszeństwo przed polskim. Skutkuje to tym, że Unia Europejska może nam pewne rzeczy narzucać” – stwierdził polityk.

„Konstytucja Polski mówi, że każdy ma prawo opuścić terytorium Rzeczpospolitej. W związku z tym pytam: jak mamy zatrzymać w Polsce ludzi, których nam przydzielą, a którzy zechcą wyjechać do Niemiec? Mamy do nich strzelać, żeby nie stracić za każdego z nich 1 miliona złotych?” – dodał.

 

mn