W internecie pojawił się filmik, na którym widać jak twórca PIAST.TV dzwoni do Moniki Olejnik i proponuje jej wspólne nagranie do programu. Po początkowym odsyłaniu do kontaktu mailowego, ostatecznie dziennikarka rozłącza się. Czyżby wystraszyła się konfrontacji ze studentem?

Kiedy Ziemowit Kossakowski przedstawia się Monice Olejnik, ta najpierw chwilę milczy po czym odzyskuje głos i popisuje się elokwencją zadając pytanie, którego pozazdrościłby jej każdy dziennikarz.

I co w związku z tym?

Kossakowski wykłada więc w jakim celu dzwoni.

Czy byłaby pani chętna, na nagranie videobloga na mój kanał PIAST.TV? Bardzo szeroko pani komentowała mojego videobloga w „Kropce nad i”. Dlatego chciałem panią zaprosić na nagrywanie odcinka. Jako pani cichy wielbiciel oczywiście – mówił twórca telewizji PIAST.TV.

W odpowiedzi Olejnik złożyła Kossakowskiemu swoją propozycję.

Jak pan jest taki znawca internetu, to proszę sobie znaleźć mojego maila i przesłać mi maila dobrze? 

A nie może się pani określić teraz przez telefon? Jest pani nietolerancyjna? Nie chce pani ze mną rozmawiać? – pytał młody człowiek.

Niestety ostatecznie stara dziennikarska „wyga” wystraszyła się studenta i po prostu przerwała połączenie.