Według byłego szefa „Wiadomości” Piotra Kraśki nikt nigdy nie przedstawił żadnego dowodu na to, że TVP manipuluje i kłamie. Nie zaprzeczył on tym samym owym zarzutom, a uznał jedynie, że nie został złapany za rękę.

„Nigdy nie odnosiłem się do słów, które słyszałem wiele razy – że „Wiadomości”, telewizja publiczna czy ja kłamiemy, manipulujemy na niespotykaną skalę. Nigdy nie usłyszałem jednego przykładu, dowodu tego kłamstwa, wskazania miejsca, w którym ja albo inny członek wspaniałego zespołu „Wiadomości” skłamaliśmy” – stwierdził funkcjonariusz Kraśko.

Dodał, że cieszy się, iż jest dla partii rządzącej ważniejszy niż realizacja wyborczych obietnic. „Cieszę się, że byliśmy na liście priorytetów jeszcze przed programem 500+, obniżeniem wieku emerytalnego, podniesieniem kwoty wolnej od podatku”.

 

polskiepiekielko.pl/mn