Informowaliśmy o skandalicznym komentarzu tzw. biskupa Pieronka na temat samospalenia dokonanego przez Piotra S. Do sprawy odniósł się m.in. ks. Isakowicz-Zaleski.

Z tego tekstu, co zostawił po sobie, wynika, że umysł był zupełnie świeży i pełen mądrości. Trudno podważyć jakiekolwiek słowo w tym tekście. Jest to moim zdaniem desperacki akt odwagi tego, kto oddaje życie za tego typu sprawy – powiedział Pieronek na antenie TVN24.

Od tych słów odcięła się Konferencja Episkopatu Polski. Nazwane zostały „prywatną wypowiedzią”. Głowy w piasek nie schował jednak ks. Isakowicz-Zaleski i z kulturą, ale dosadnie skomentował kolejny odjazd pseudo-duchownego Tadeusza Pieronka.

Biskup Tadeusz Pieronek jako obywatel III RP ma prawo wyrażać swoje zdanie w sprawach politycznych i społecznych. Jednak jako katolicki kapłan nie ma żadnego prawa łamać Przykazań Bożych. A nazywanie samobójstwa bohaterstwem jest ewidentnym złamania V Przykazania „Nie zabijaj”. W tej kwestii biskup Pieronek, który swego czasu porzucił diecezję sosnowiecką, jest heretykiem. Tak, heretykiem. I na dodatek gorszycielem „maluczkich”. Wstyd, Ekscelencjo, wielki wstyd! – czytamy.