Dawno nie widziany ulubieniec „Gazety Wyborczej”, czyli ksiądz Wojciech Lemański, nie daje o sobie zapomnieć. Duchowny oświadczył, że zgadza się ze wszystkimi hasłami Komitetu Obrony Demokracji.

Jak widać ksiądz Lemański nie potrafi żyć z dala od mediów i najwyraźniej uwielbia światła jupiterów. Ostatnio pojawił się na manifestacji Komitetu Obrony Demokracji, która odbywała się przed kancelarią Prezesa Rady Ministrów.

Czy zostaną wobec niego wyciągnięte podobne konsekwencje, jak te, które spotkały księdza Jacka Międlara, obrońcę wartości narodowych, przeniesionego do innej parafii za wypowiedzi na tematy związane z problemem imigracji?

 

polskaniepodlegla.pl/mn