W związku z ustawą budżetową na rok 2016 Paweł Kukiz skrytykował działania rządu PiS-u. Polityk wytknął partii Kaczyńskiego zadłużanie państwa i nie wywiązywanie się z obietnic.

„Przewidujecie wzrost wydatków budżetowych o ponad 30 mld zł, a moje pytanie brzmi: po co w ogóle chcecie zwiększać wydatki budżetowe? Budżet powinno się zmniejszać” – powiedział w Sejmie Paweł Kukiz. „Po co? Po to, żeby pieniądze zostały w kieszeniach obywateli, którzy doskonale wiedzą, jak tymi pieniędzmi gospodarować” – dodał.

Szef Ruchu Kukiz’15 pytał, gdzie podziały się obietnice PiS-u dotyczące obniżek podatków.

„Gdzie obniżka VAT? Gdzie obniżka CIT? Gdzie obniżka składki rentowej? Gdzie w końcu wyższa kwota wolna od podatku PIT?” – słusznie wymieniał Kukiz.

Zarzucił także PiS-owi rozrzutność i niegospodarność w budżecie. Zauważył, że radykalnie wzrosną koszty biurokracji, wymienił tu budżet ZUS-u i administracji podatkowej, Krajowej Rady Sądownictwa, Krajowego Biura Wyborczego, KRRiT czy Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Łączny wzrost to prawie 600 mln zł, mimo że niektóre z wymienionych instytucji miały być wygaszane bądź jak KBW nie są w pełni eksploatowane.

„Zostawcie pieniądze w kieszeniach obywateli! Obniżcie opodatkowanie pracy, opodatkowanie wynagrodzeń Polaków!” – zaapelował Kukiz do rządu. „Polacy najlepiej wiedzą, jak wydawać własne pieniądze. I z całą pewnością znacznie lepiej niż wy!” – zaznaczył.

 

Najwyższy Czas!/mn