Paweł Kukiz nie wyklucza złożenia w Sejmie wniosku o uchwałę, że w razie zastosowania przez UE artykułu 7. Traktatu Unijnego względem Polski, może zostać rozpisane referendum ws. wystąpienia naszego kraju z Unii Europejskiej.
„Nowoczesnej z całą pewnością bardzo pasuje eskalacja tego konfliktu, te wyjazdy, te skarżenia się na dworach europejskich, że jesteśmy pokrzywdzeni, „Caryco pomóż” – stwierdził Kukiz.
Polityk przyznał, że jego ruch zebrał już niemal 100 tys. podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum ws. przyjęcia imigrantów przez Polskę. Jak zaznaczył, „to naród jest gospodarzem kraju i naród powinien zdecydować, kogo chce przyjmować, a kogo nie”.
Zdradził również, że jeśli uda się zebrać co najmniej pół miliona podpisów, to zwróci się do kancelarii prezydenta o objęcie referendum jego patronatem, a w ramach oszczędności – o dopisanie kolejnych pytań, w tym dot. obniżenia progu frekwencyjnego w referendach ogólnokrajowych.
Zdaniem polityka, kwestie etyczne, takie jak aborcja czy kara śmierci, nie powinny być przedmiotem referendum. Nie wykluczył również, że w pewnych okolicznościach jego ugrupowanie może wystąpić z wnioskiem ws. referendum dot. wystąpienia Polski z UE:
„Kto wie czy nie wystąpimy z wnioskiem w Sejmie o uchwałę, że w razie zastosowania przez Unię art. 7. Traktatu Unijnego (zakłada on wprowadzenie sankcji na kraj naruszający wartości UE – red.) w związku z, jak twierdzą, naruszeniem przez Polskę art. 2, by rozpisać referendum ws. wystąpienia Polski z Unii Europejskiej. To nie znaczy, że to trzeba stosować, ale jest to broń”.
wPolityce.pl/Kresy.pl/DK