KukizPaweł Kukiz niedawno ogłosił swój start w wyborach prezydenckich. Okazuje się, że nie wszystkim się to spodobało. Muzyk, na swoim faceobooku poinformował że dyrektor generalny Sony Music Polska… uznał w związku z kandydaturą byłego lidera „Piersi” – kontrakt za zerwany.

Jestem tuż po rozmowie telefonicznej z Maciejem Kutakiem, dyrektorem generalnym Sony Music Polska… Poinformował mnie, iż w związku z moim udziałem w kampanii prezydenckiej uważa nasz kontrakt za zerwany… Dotyczy to nie tylko płyty Borysewicz – Kukiz ale również całego mojego kontraktu… Tłumaczenia Kutaka były przedziwne… Na moje argumenty, że kampania prezydencka kończy się 10 maja a płyta ma się ukazać dopiero w listopadzie odpowiedział, że … to będzie klapa finansowa dla jego firmy(!) bo muzyka nie może byc wykonywana przez polityka…. Zapytałem Kutaka czy w takim razie – skoro włożyłem tyle pracy w teksty i „ogarnięcie” tych piosenek – mogę nagrać tę płytę z Janem w innej wytwórni… Odpowiedział, że nie ponieważ Sony ma wyłączność na Borysewicza…. – czytamy na facebooku muzyka.

O samym Janie Borysewiczu,  Kukiz napisał:

Wcześniej rozmawiałem z Janem. Był wyraźnie przestraszony i prosił mnie bym wycofał sie z tej kampanii. Bo „przestaną puszczac wszystkie nasze piosenki” … Bo rozmawiał „z kimś” kto go przed tym ostrzegał. Wiem, ze Jan przyjaźnie się z szefem jednej z najwiekszych rozgłośni komercyjnych w Polsce… Kiedy sobie to wszystko pozbieram do kupy to zaczynam rozumieć, dlaczego NIE MA starych moich płyt w EMPiK-ach i innych sklepach….Zaczynam rozumieć, dlaczego płyta „Zakazane Piosenki” ukazała się z opóźnieniem a nie w dniu premiery. Dlaczego mimo zamówień sklepów (mam na to dowody) SONY MUSIC POLSKA NIE REALIZOWAŁA zamówień tych sklepów…

Na koniec, podzielił się ze swoimi fanami taką refleksją:

Oni po prostu chcą mnie finansowo wykończyć. Chcą, żebym się poddał…. NIGDY! Po moim trupie! Przyjdzie wkrótce czas. JESZCZE NIE ZGINĘŁA!