13 lutego politycy Kukiz’15 przedstawili kolejny projekt w ramach akcji „Poniedziałek Wolności”. Tym razem chodzi o likwidację „gabinetów politycznych” w samorządach.

Od roku 2005 do dziś liczba pracowników zatrudnionych w administracji samorządowej wzrosła o 60 tys. (z 200 tys do 260 tys. osób). Kukiz’15 jako jedyne ugrupowanie w Sejmie dąży do ograniczenia, a nie powiększenia, administracji rządowej i samorządowej. Chcemy, by urzędy były sprawniejsze, mniej liczne, tańsze i bardziej przyjazne Obywatelom – czytamy na oficjalnym profilu Kukiz’15 na Facebooku.

Działacze ruchu zaznaczają, że likwidacja takich stanowisk, jak „doradca” czy „asystent polityczny” w samorządach, to tak naprawdę ukrócenie obdzielania ciepłymi posadami partyjnej młodzieży bez kwalifikacji.

Pracownicy potrzebni i kompetentni odnajdą się z pewnością na innych stanowiskach. Ale sygnał ma być jednoznaczny: potrzebujemy mniej urzędników, ale lepszych – argumentują posłowie Kukiz’15.

Poprzedni projekt likwidacji gabinetów w rządzie i samorządach autorstwa Kukiz’15 był procedowany 12 miesięcy, a ostatecznie odrzucono go głosami koalicji PiS-PO-.Nowoczesna-PSL.