Cezary Łazarewicz przygotował tekst, w którym ujawnia kulisy obłowienia się Tomasza Lisa kosztem TVP. Aż cztery pisma odmówiły publikacji artykułu.

Ostatecznie tekst ukazał się na blogu jednego z autorów serwisu wirtualnemedia.pl. Czytamy w nim o gigantycznych kontraktach, dzięki którym pupilek poprzedniej władzy solidnie się nachapał.

Ponad 21 mln złotych w ciągu ostatnich 8 lat zainkasowała od Telewizji Polskiej firma Tomasz Lisa Deadline Productions produkująca program „Tomasz Lis na żywo”. To tylko połowa prawdy, bo drugie tyle do tej produkcji dołożyła Telewizja Polska. Dotarliśmy do rozliczeń finansowych TVP i Deadline Productions – pisze Łazarewicz.

Autor ujawnia konkretne stawki. Z jego ustaleń wynika, że każdy odcinek programu emitowanego w TVP2 kosztował prawdziwą fortunę.

W 2008 roku płaciła firmie Lisa 93,2 tysiąca złotych brutto za wyprodukowanie jednego odcinka programu „Tomasz Lis na żywo”. Jednocześnie Agencja TVP do każdej produkcji dokładała z własnego budżetu 108, 9 tysiąca zł brutto. Każdy więc odcinek programu kosztował nieco ponad 200 tysięcy złotych brutto – czytamy.