Trwa wojna w Nowoczesnej. Były lider partii Ryszard Petru wciąż nie może pogodzić się z porażką, a nowa szefowa Katarzyna Lubnauer musi walczyć o swoje.

„Lider jest tylko jeden, przewodnicząca jest tylko jedna, jestem nią ja. (…) Ryszard Petru jest jednym z piętnastu członków zarządu Nowoczesnej, zresztą nie z najlepszym wynikiem” – powiedziała Lubnauer.

Przewodnicząca Nowoczesnej odniosła się do konferencji prasowej, na której Ryszard Petru przerwał wypowiedź poseł Kamili Gasiuk-Pihowicz i sam zabrał głos. „Nie pozwolę sobie na to, w przyszłości po prostu nie będę go zapraszać na tego typu konferencje prasowe, żeby przerywał mojej koleżance Kamili Gasiuk-Pihowicz w trakcie wypowiedzi” – stwierdziła.

„Musi zrozumieć, że to nie jest tak, że on ma teraz pierwsze prawo głosu, ze względu na to, że jest jednym z piętnastu, a nie szefem” — dodała.