Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka zadecydował, że istnieje potrzeba znacznego wzmocnienia granicy jego kraju z Ukrainą, by poradzić sobie z problemami, które jego zdaniem stamtąd pochodzą. Zapowiedział też, że rozprawi się ze wszystkimi białoruskimi obywatelami, którzy wyjechali walczyć na Ukrainie.
“Nie mówię nic o narkotykach… oni przywożą broń, karabiny maszynowe, amunicję i sami tu przyjeżdżają. Wzmocnimy granicę. Na razie zupełnie ją zamknęliśmy, a teraz zbudujemy takie konstrukcje, że mysz się nie prześliźnie. Zapewnimy naszemu państwu bezpieczeństwo” – powiedział Łukaszenko.
Białoruski prezydent zapewnił również, że „rozprawi się” z obywatelami swojego kraju, którzy walczą na Ukrainie. „Z tymi, którzy tam walczą rozprawimy się jak tylko wrócą do kraju. Ostrzegałem wszystkich i podjęto w tej sprawie decyzję na szczeblu legislacyjnym: jedziesz na wojnę – nieważne, czy po to, by wspierać Donbas, czy przeciwko niemu – zostaniesz pociągnięty do odpowiedzialności”.
Najprawdodpobniej pewna grupa neonazistów z Białorusi walczy po stronie ukraińskiej, m.in. szeregach pułku „Azow”.
źródło: kresy.pl