Stary – nowy minister rolnictwa Marek Sawicki, nie przestaje zaskakiwać łatwością, z jaką wydaje publiczne pieniądze.

common.wikimedia

Tym razem, polityk PSL uznał, że sprawne rządzenie wymaga specjalnej tabliczki z imieniem i nazwiskiem, tak by wszyscy wiedzieli gdzie urzęduje minister. Na uwagę w całej sprawie, zasługuje koszt rzeczonego gadżetu. Na tabliczkę Marek Sawicki wydał 2,6 tysiące złotych. Jak informuje „Rzeczpospolita”, ministerstwo tłumaczy całą sprawę następująco: „zakup został zrealizowany na podstawie zapytania o cenę i wniosku o udzielenie zamówienia, do którego nie stosuje się przepisów ustawy prawo zamówień publicznych”.

Postanowiłem sprawdzić ceny takich tabliczek w różnych punktach grawerskich. I tak np. dostaniemy naprawdę ładne i porządne już za 28 zł, 30,19 zł, 56 zł, 63 zł czy nawet 108 zł, ale ponad 2000? Takich nie znalazłem.

Nie ujawniono z czego zrobiona jest tabliczka, którą wybrał sobie minister rolnictwa. A szkoda, bo z pewnością jest to informacja warta uwagi.

na podstawie: „Rzeczpospolita”