Maria Kiszczak niespodziewanie wyznała, że głosowała w ostatnich wyborach na Prawo i Sprawiedliwość. Partia zawiodła ją jednak ustawą dezubekizacyjną. Wdowa po Czesławie Kiszczaku zadeklarowała, że więcej na PiS nie zagłosuje.

„Mój mąż był polskim bohaterem i patriotą i służył takiej Polsce, jaka była, bo innej nie było. I to Kiszczak obalił komunizm. On ma wiele zasług dla Polski, jest twórcą zmian!” — podkreśliła Maria Kiszczak.

„Ta ustawa jest niesprawiedliwa i oceniam ją bardzo krytycznie. Mój mąż nie zasługuje na takie traktowanie. Jest mi przykro, że rządzący robią takie rzeczy po śmierci mojego męża” — zaznaczyła.

Wdowa stwierdziła, że jedyną nadzieję pokłada w prezydencie i liczy na to, że rząd cofnie się w tej sprawie. „Apeluję do prezydenta o to, aby nie podpisywał tej ustawy” – powiedziała.