21. września w Warszawie przeszedł marsz NSZ. Jest to już 71 lat od założenia tej organizacji. W pochodzie wzięło udział około 500 osób, w tym kombatanci NSZ, grupa rekonstrukcyjna, ONR oraz MW z całej Polski.
Marsz rozpoczął się chwilę po godzinie 16:00 na ulicy Marszałkowskiej, skąd przeszedł pod pomnik Romana Dmowskiego. Tam nadszedł czas na przemowy, m. in. Artura Zawiszy czy porucznika Stanisława Turskiego, weterana NSZ. Dalej marsz ruszył Alejami Ujazdowskimi pod Kolumnę Zygmunta na Starym Mieście.
Odczytany został Apel poległych. Należy tutaj zwrócić uwagę, że prawie wszyscy uczestnicy marszu zachowali godną postawę. Zaś po rozwiązaniu marszu ktoś spoza wszystkich organizacji krzyknął „odśpiewajmy Rotę!”, po czym wszyscy zgromadzeni dostosowali się do propozycji. Około godziny 18:30 maszerujący rozeszli się w swoje strony.
Na trasie maszerującym towarzyszyły co jakiś czas puszczane patriotyczne i antykomunistyczne utwory muzyczne. Gdy ich nie puszczano, wznoszono okrzyki, m. in. raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę, ubij, ubij, ubij komucha, cześć i chwała bohaterom czy Polska to my, a nie Donald i jego psy.
Przechodnie, których mijaliśmy reagowali dość ciepło, niektórzy nawet wstawali z pozycji siedzącej i pokazywali znak V.