Masaż kobido powszechnie nazywany jest „liftingiem bez skalpela”, uzyskiwanym przy pomocy naturalnej metody. Czy zabieg tego rodzaju faktycznie ma szansę przynieść tak spektakularne efekty, a także czy warto włączać naturalne rodzaje pielęgnacji skóry do kosmetycznej rutyny, nawet wtedy, kiedy stosujemy także sposoby poprawy wyglądu oparte na nowoczesnych technologiach? Artykuł wyjaśni, dlaczego jedna z najstarszych technik masażu na świecie zasługuje na uwagę każdego, komu zależy na atrakcyjnym wyglądzie.

Masaż kobido – geneza

Termin ten dosłownie oznacza „drogę do piękna”, którą chętnie podążają tak zwolennicy naturalnych metod anti-aging, jak i ci, którzy po prostu pragną włączyć do rutyny kosmetycznej jakościowe metody z różnych zakątków świata. Złożoność tej metody ma swoje umocowanie w azjatyckich legendach, głoszących, że technika masażu kobido powstała w wyniku pojedynku dwóch, równie uzdolnionych, mistrzów masażu walczących o tytuł w Azji. Znawców, którzy ostatecznie zmuszeni byli połączyć siły i złączyć w całość proponowane techniki zabiegów, ze względu na to, że jury nie mogła wyłonić jednego zwycięzcy.

Inną opowieścią, nadającą magii temu zabiegowi, jest ta, głosząca, że z zabiegów korzystała cesarzowa Huan Di, której cera przypominała ponoć porcelanę. Z legendarnych opisów pozostała namacalna i wyjątkowo skuteczna technika.

Masaż kobido – na czym polega?

Masaż kobido to złożona technika masażu wywodząca się z Azji, polegająca na naturalnej poprawie wyglądu, poprzez relaksację i modelowanie warstw skóry, jak i mięśni twarzy. Jest to niezwykle skuteczna praktyka, polegająca na przeprowadzaniu masażu przy użyciu technik łączonych – masażu suchego, naklejaniu plastrów liftingujących physio-tapes, zwieńczonych masażem przy użyciu olejku Yasumi, który odpowiedni jest także dla wegan. Poprzez połączenie technik możliwe jest oddziaływanie nie tylko na zewnętrzną warstwę skóry, ale także na głębsze warstwy oraz mięśnie, które często bywają nieznośnie spięte, czyniąc wygląd mniej atrakcyjnym.

Masaż kobido – kompleksowe efekty

Współcześnie masaż kobido nazywany jest niechirurgicznym liftingiem twarzy i takie też może przynieść efekty. Skuteczność tego masażu ma swoje umocowanie w nauce, która potwierdza, że terapie przy pomocy metod łączonych są najskuteczniejsze w zwalczaniu problemów, którym są dedykowane. Kompleksowa, złożona stymulacja skóry, polegająca na połączeniu intensywnego masażu z delikatnym, pozwala poddającej się masażowi osobie tak na relaks, jak i intensywne pobudzenie skóry do regeneracji i produkcji składników, które pozwolą skórze na długo zachować młodość. Dodatkowo masaż pozwala skórze oczyścić się z toksyn, co tylko podkreśla efekt widocznego odmłodzenia.

Co więcej, masaż kobido ma swoje umocowanie w psychologii o tyle, że bazuje na holistycznym założeniu, że ważna jest dbałość o zdrowie psychiczne i fizyczne zarazem, gdyż tylko tak będzie można zaobserwować efekty, które utrzymają się na dłużej. Masaż tego typu nadaje się więc nie tylko dla osób, które borykają się z widocznymi oznakami starzenia się, takimi jak zmarszczki czy wiotkość skóry. To odpowiednia metoda dla osób zestresowanych na tyle, że chroniczny stres wyraźnie przekłada się na wygląd fizyczny, np. poprzez zszarzałą cerę czy worki pod oczami. Masaż kobido wykupić można w niedrogich pakietach (pakiet 6 masaży kobido w połączeniu z tapingiem szukać można już od 1000 zł.), przez co efekt odmłodzenia i relaksacji, ma szansę utrzymać się i pogłębiać.

Ostatecznie masaż kobido warto wypróbować po prostu ze względu na przyjemność, jaka płynie z masażu. W praktyce sami przekonamy się, że za przyjemnością masażu idzie coś więcej – długoletnia tradycja stosowania, poparta widocznymi i utrzymującymi się efektami.

Źródło: Artykuł partnerski