Niemcy obawiają się czeczeńskich uchodźców. Tamtejsze media wiele miejsca poświęciły ostatniej szeroko zakrojonej akcji antyterrorystycznej. Padają sugestie, by odpowiedzialność za Czeczenów przerzucić na Polskę.
„Niepokojące, jak często śledczy muszą ostatnio wyruszać do akcji. Ekstremistyczne środowisko jest aktywne. I nie są to tylko ´zwykli podejrzani´ z krajów arabskich. Wczorajsza akcja policji była skierowana przeciwko Czeczenom z rosyjskim paszportem. W gruncie rzeczy potwierdza to tylko istnienie szerokiego spektrum, które muszą objąć służby wywiadu i jednostki antyterrorystyczne policji. Obecnie funkcjonuje to dość dobrze. I w żadnym wypadku nie jest to tylko kwestią szczęścia. Także solidnej pracy policji zawdzięczamy to, że nie było jeszcze w Niemczech żadnego zamachu terrorystycznego” – czytamy w jednej z gazet.
Inna pisze: „Cała czternastka kobiet i mężczyzn, która według wczorajszych informacji miała uczestniczyć w finansowaniu akcji terrorystycznych, pochodzi z Czeczeni. I wszyscy są uchodźcami. Może to tylko zaniepokoić każdego, kto dobrze życzy ludziom szukającym schronienia w Niemczech. Pewnym jest, że mimo krytyki, służby bezpieczeństwa mają rację: z napływem uchodźców wiąże się też problem bezpieczeństwa. Nie są to dobre wiadomości dla tych środowisk społecznych, które starają się być otwarte wobec uchodźców. To wiadomości, które mogą być pożywką dla podziałów i rezygnacji”.
Kolejny głos stwierdza: „W dyskusji na temat uchodźców obowiązuje zasada: strzeżmy się generalizowania podejrzeń. Sposób, w jaki reżim obchodzi się w tej częściowo rosyjskiej republice z siłami opozycji, wystarczająco często pokazuje, co oznacza zawarta w prawie azylowym ochrona prześladowanych politycznie. Inna sprawa, że trzeba zapewnić, by Polska jako kraj pierwszego azylu, nie wzbraniała się przed przyjmowaniem Czeczenów. Sprawa mianowicie jest taka, że konieczne jest odnowienie konwencji dublińskiej, z pilnym położeniem nacisku na sprawiedliwy rozdział uchodźców w Unii Europejskiej”.
Nie no, qrwa, oni przyjmują terrorystów bez paszportów po tym jak swobodnie przejdą przez kilka krajów europejskich, a pysk otwierają jak legalni turyści narobią jakiegoś bałaganu. Normalnie mi ręce opadają na bezsilność matołów w polskojęzycznym rządzie… Ale chyba trzeba to olać, bo to umyślne, wyrachowane działania, zarówno niemcow, ruskich jak i tych sprzedajnych qrew w polskojęzycznym rządzie…
Co oni pie…lą. Polska nie jest pierwszym krajem w drodze z Rosji do EU.
Pierwsze są Łotwa, Litwa, Białoruś i Ukraina.
A poza tym w Czeczenii nie ma wojny już od ok 10 lat.
A to, że się czeczeńcy między sobą nap…ją to już ich własny problem.