Krzysztof Mieszkowski z Nowoczesnej wyraził swoje zdanie na temat Polski i Polaków.

„Wydaje mi się, że warto sparafrazować taką słynną frazę, że człowiek to nie zawsze brzmi dumnie, i Polak to też nie zawsze brzmi dumnie” – powiedział Mieszkowski.

„My musimy mieć świadomość jakiegoś autokrytycyzmu. Jeżeli będziemy wpatrywać się w lustro, to wtedy możemy być pewni, że z tej naszej polskości i sensownie rozumianego patriotyzmu nic nie będzie” – dodał.

Politykowi Nowoczesnej odpowiedział Dominik Tarczyński z Prawa i Sprawiedliwości. „Proszę mi patrzeć na usta. Strasznie mierzi mnie, jak mówi pan, że być Polakiem nie zawsze brzmi dumnie. To jest nie do przyjęcia dla mnie” – powiedział.

„Bez względu na to, jaką historię ma nasz naród, jest tym, który dał nam wykształcenie, język, kulturę i wszystko to, kim jesteśmy. I pseudointelektualne rozprawy z gestykulacją, która ma tłumaczyć coś, są dla mnie nie do przyjęcia” – dodał.

Mieszkowski odpowiedział: „Ja bym się bał takiego Polaka jak pan na przykład”.

„To jest bardzo przykre dla mnie. Jestem naprawdę wstrząśnięty” – powiedział Tarczyński.