
Konrad Szymański – minister ds. europejskich w rządzie Beaty Szydło niedługo po zamachach w Paryżu odniósł się do ustaleń unijnych przywódców odnośnie tzw. kwot imigrantów.
Tragiczne wydarzenia w Paryżu pokazały słabość Europy. Mimo wzmacniania współpracy europejskich służb antyterrorystycznych po zamachach w Madrycie i Londynie, Europa jest wciąż narażona na skutecznie zadawane ciosy w niesymetrycznej wojnie z terroryzmem islamskim – napisał przyszły minister na portalu wpolityce.pl.
Szymański dodał, że zamachy w Paryżu każą zrewidować dotychczasową politykę europejską w zakresie kryzysu migracyjnego. Europa zdaniem polityka powinna też zająć się tematem kontroli granic zewnętrznych Unii.
Krytykowane przez nas decyzje Rady UE o relokacji uchodźców i imigrantów do wszystkich krajów UE mają wciąż status obowiązującego prawa UE. Wobec tragicznych wydarzeń w Paryżu nie widzimy jednak politycznych możliwości ich wykonania – pisze Szymański.
Kończąc przyszły minister zwraca uwagę na konieczność zachowania przez Polskę kontroli nad własnymi granicami.