Ministerstwo Sprawiedliwości opracowało zestawienie średnich oraz najwyższych i najniższych płac dla sędziów w sądach rejonowych, okręgowych i apelacyjnych. Rekordziści zarabiają ponad 19 tys. zł miesięcznie.

Sporo pieniędzy dostają także rodziny po zmarłych sędziach i sędziowie, którzy przeszli w stan spoczynku, z czego rekordzistka miała 34 lata.

Według wyliczeń resortu sprawiedliwości w ubiegłym roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie sędziego w sądzie apelacyjnym to ponad 16 tys. zł. Z kolei w okręgowym – prawie 14 tys. zł, a w rejonowym ponad 11 tys. zł. Oprócz wynagrodzenia zasadniczego sędziowie otrzymują także dodatek funkcyjny i dodatek za długoletnią pracę. Najwyższe wynagrodzenie dla sędziego sądu apelacyjnego wynosiło ponad 19 tys. zł miesięcznie, a najniższe dla sędziego sądu rejonowego prawie 8 tys. zł.

Niemałe są kwoty, jakie otrzymują sędziowie po przejściu w stan spoczynku. Sędziego przenosi się w stan spoczynku na jego wniosek albo na wniosek właściwego kolegium sądu, jeżeli z powodu choroby lub utraty sił został uznany przez lekarza za trwale niezdolnego do pełnienia obowiązków. Zgodnie z prawem takiemu sędziemu przysługuje uposażenie w wysokości 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego i dodatku za wysługę lat pobieranych na ostatnio zajmowanym stanowisku.

Tymczasem z danych opracowanych przez MS wynika, że przeciętne miesięczne świadczenia dla sędziów w stanie spoczynku oraz osób, które pobierały uposażenie rodzinne po zmarłych sędziach w 2016 r., wyniosły ponad 8 tys. zł miesięcznie. Rekordzistka, która przeszła w stan spoczynku, miała zaledwie 34 lata.