Wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki przedstawił tzw. „konstytucję biznesu”. Pakiet to zestaw rozwiązań mających ułatwić życie przedsiębiorcom.

„Konstytucję biznesu” tworzą: ustawa dotycząca prawa przedsiębiorców, ustawa o uproszczeniu przepisów podatkowych, ustawa o Komisji Wspólnej Rządu i Przedsiębiorców oraz Rzeczniku Przedsiębiorców, ustawa proprzedsiębiorcza, ustawa o dereglamentacji działalności gospodarczej, uchylenie ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o zasadach prowadzenia na terytorium PRL działalności gospodarczej w zakresie drobnej wytwórczości przez zagraniczne osoby prawne i fizyczne.

Ponadto w pakiecie znajdą się: uchwała Rady Ministrów dot. zniesienia obowiązku posługiwania się pieczątką przez przedsiębiorcę, Podręcznik Liczenia Kosztów Regulacyjnych, ustawa o uproszczeniu procedur wydatkowania funduszy UE, ustawa o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej oraz o Punkcie Informacji dla Przedsiębiorców oraz ustawa o zasadach uczestnictwa przedsiębiorców zagranicznych i innych osób zagranicznych w obrocie gospodarczym.

Najważniejsze zasady, jakie mają zacząć obowiązywać, to: zasada wolności działalności gospodarczej, „co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone”, domniemania uczciwości przedsiębiorcy, przyjaznej interpretacji przepisów, rozstrzygania wątpliwości faktycznych na korzyść przedsiębiorcy, wysokiej jakości obsługi urzędowej, proporcjonalności, a także bezstronności i równego traktowania.

Inne zasady mają dotyczyć: pewności prawa, uczciwej konkurencji oraz poszanowania dobrych obyczajów i słusznych interesów innych przedsiębiorców i konsumentów, profesjonalizmu i odpowiednich kwalifikacji, udzielania informacji, współdziałania organów, szybkości działania, pogłębiania zaufania, a także polubownego rozstrzygania kwestii spornych.

Czy obszerny pakiet pomysłów Morawieckiego rzeczywiście ułatwi życie przedsiębiorcom?