Niebezpieczny algierski terrorysta, który był szkolony przez Al-Kaidę, a w latach 2001-2002 planował serię zamachów we Francji uciekł francuskiej policji.

Od 2011 roku, kiedy wyszedł z więzienia był zobowiązany nie opuszczać miejsca pobytu. Było to efektem działań Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który wymusił na Francji nie odsyłanie go do rodzinnej Algierii. Mężczyzna mieszkał w pokoju hotelu należącego do jego ojca. Cztery razy dziennie w godz. od 9 – 19, przez siedem dni w tygodniu, miał obowiązek meldowania się policji. W niedzielę nie pojawił się na śniadaniu. Stwierdzono też zniknięcie samochodu pasierbicy właściciela hotelu. Za ucieczkę grozi mu 3 lata więzienia.

W latach 2001-2002 przygotowywał wraz z innymi islamskimi aktywistami zamachy we Francji, w tym wysadzenie Wieży Eiffla. W 2004 r. został aresztowany za udział w organizacji przestępczej związanej z działalnością terrorystyczną. Zarzucano mu werbowanie islamskich bojowników w Czeczenii. W 2007 roku francuski sąd skazał go za terroryzm. Wyszedł z więzienia w grudniu 2011.

 

źródło: pch24.pl