
W ostatnim czasie bardzo często mówi się o wspieraniu polskich przedsiębiorców. W czasie kryzysu jest to szczególnie ważne bo tylko dzięki wzajemnej pomocy będziemy w stanie wyjść z niego z podniesioną głową. Okazuje się jednak, że Rafał Trzaskowski ma inne zapatrywania w tym temacie. Kolejny raz prezydent Warszawy decyduje się na rezygnację z firm krajowych na rzecz niemieckich przedsiębiorstw.
Rafał Trzaskowski i problemy z oczyszczalnią ścieków
W ostatnich latach oczyszczalnia ścieków Czajka przeżywa prawdziwy kryzys. Już w 2018 roku na przełomie listopada i grudnia nastąpiła awaria rekuperatorów, czego wynikiem było wyłączenie z eksploatacji Stacji Termicznej Utylizacji Osadów Ściekowych. Ponownie uruchomiono ją w grudniu 2019 roku.
- Konwencja stambulska pod lupą. Obrona kobiet czy bezsensowny zapis?
- Bezpieczny powrót do szkoły w dobie koronawirusa – Niemcy już wiedzą, że to niemożliwe
W międzyczasie, a konkretnie pod koniec sierpnia 2019 roku doszło do awarii obydwu kolektorów, które znajdowały się w tunelu pod dnem Wisły. Większość z nas już wie jakie były tego skutki – Rafał Trzaskowski zdecydował o konieczności zrzuceniu nieoczyszczonych ścieków z dzielnic lewobrzeżnych wprost do rzeki. Ścieki płynęły z między innymi części Mokotowa, Włoch, Ochoty, Śródmieścia, Żoliborza, Woli, Bielan i Bemowa.
Kolejna awaria oczyszczalni Czajka – czemu nie skorzystać z pomocy Niemców?
Ostatnie dni były wyjątkowo ciężkie dla prezydenta Warszawy, który znów musiał zmagać się z awarią oczyszczalni ścieków w swoim mieście. Pojawiło się wiele pogłosek dotyczących powodu awarii. Obecnie Rafał Trzaskowski spekuluje nad możliwością sabotażu lub działania terrorystycznego. Jednak jeszcze niedawno był pewien, że powodem awarii była wada systemowa:
- Burger King łamie zasady gry. Niesamowity sposób na marketing czy prawdziwe faux pas?
- Wybuch w Libanie – nowy akt w teatrze niespokojnego kraju
„Nie ulega wątpliwości, że mamy do czynienia z wadą systemową. Podjęto w przeszłości błędne decyzje, by obie nitki rurociągów ze ściekami umieścić w jednym tunelu. Sama realizacja i wykonanie projektu tego kolektora również pozostawiały wiele do życzenia.”
Być może właśnie z tego względu Rafał Trzaskowski zdecydował, że tym razem do naprawy Czajki będzie używał niemieckich produktów. Jak przyznała Krystyna Pawłowicz nie tylko rury mają być niemieckie, ale również wszelakie analizy i koncepcje naprawy również mają przygotować firmy z Niemiec.
[reklama_pozioma]
To z pewnością nie jest dobra wizytówka miasta. Ponadto, zdaniem wielu Rafał Trzaskowski powinien był zatrudnić do tej pracy polskie firmy. W ten sposób okazałby wsparcie krajowej gospodarce. Jednak widocznie w oczach prezydenta Warszawy żadne polskie przedsiębiorstwo nie dorówna tym niemieckim.