Foto: Wikimedia Commons
Foto: Wikimedia Commons

Niemiecki rząd przyjął porozumienie, dotyczące unijnej polityki klimatycznej. Jest ono szczególnie niebezpieczne i niszczycielskie dla Polski, której gospodarka oparta jest na węglu.

Komisja Europejska proponowała by wyłączenie z obrotu 900 milionów pozwoleń na emisję dwutlenku węgla nastąpiło do 2021 roku. Najnowsze porozumienie przyjęte przez niemiecki rząd oznaczałoby wyłączenie pozwoleń już do roku 2017.

Zawarte kilka dni temu porozumienie rządu Angeli Merkel ma prowadzić do podwyżek za pozwolenia na emisję CO2. Obecnie prawo do emisji 1 tony kosztuje 5,5 euro, a wycofanie części pozwoleń ma doprowadzić do wzrostu do 20 euro za cenę. Takie rozwiązania uderzą szczególnie w Polskę, której gospdoarka opiera się o węgiel brunatny.

Były minister środowiska Jan Szyszko, apeluje do rządu o to by w tej sytuacji domagać się renegocjacji niekorzystnego pakietu klimatycznego. Jak zauważa, Niemcy robią to bardzo skutecznie: „Niemcy rozwijają potencjał energetyczny oparty o węgiel brunatny, renegocjując równocześnie zapisy pakietu klimatyczno-energetycznego. Niemcy mają w tej chwili większą emisję w przeliczeniu średnio na głowę mieszkańca, a mimo to oskarżają Polskę o to, że to głównie ona zanieczyszcza atmosferę pod względem dwutlenku węgla. Równocześnie Niemcy bardzo zainteresowani są tym, aby przejąć polskie przeogromne zasoby energetyczne, w tym węgla kamiennego i brunatnego. Najwyższy czas, żeby rząd zaczął myśleć o interesie Polski, a nie zajmował się sprawami trzeciorzędnymi, co świadczy tylko i wyłącznie o tym, że rząd jest niekompetentny i bardzo mocno skorumpowany”.

Plany dotyczące ograniczeń CO2, unijni przywódcy mają zatwierdzić w październiku. Warto, wymóc na rządzie by nie przegapił i tej sprawy ponieważ może to skończyć się tak jak w przypadku stoczni. Nasze zostały zniszczone, a Niemcy swoje rozwijają i statki kupujemy właśnie od nich.

na podstawie: europejczycy.info, radiomaryja.pl