27-letni Niemiec został zatrzymany za wywołanie pożaru lasu na wyspie La Palma w archipelagu Wysp Kanaryjskich. Podczas próby gaszenia zginął strażnik leśny.

Pożar wybuchł w środę niedaleko miejscowości El Paso. Ewakuowano stamtąd 700 zagrożonych mieszkańców. W czwartek w południe pożar obejmował około tysiąc hektarów, które gasiło 200 strażaków, sześć śmigłowców oraz samolot.

Podczas gaszenia ognia zginął jeden ze strażników leśnych. Osierocił pięcioro dzieci.

Zatrzymany Niemiec przyznał się do przypadkowego spowodowania pożaru. W komunikacie napisano, że miał załatwić w lesie potrzebę fizjologiczną, a następnie podpalił papier toaletowy. Mężczyzna trafi w ręce wymiaru sprawiedliwości.

Upał i silny wiatr utrudniają akcję gaśniczą. Władze zapowiedziały skierowanie na miejsce dziewięciu kolejnych samolotów i śmigłowców do walki z ogniem.