Niemiecka sekcja Reporterów bez Granic ostro skrytykowała zaplanowane przez polski rząd ograniczenie pracy sejmowych reporterów.
Szef niemieckiej sekcji Reporterów bez Granic Christian Mihr powiedział, że polskie władze zamierzają „systematycznie utrudniać mediom bezstronne dokumentowanie pracy rządu i Sejmu oraz krytyczną ich obserwację”. Według niego „PiS musi natychmiast wstrzymać sprzeczne z konstytucją ograniczenie praw dziennikarzy w Sejmie”.
Zdaniem Reporterów bez Granic polski parlament jeszcze przed próbą wprowadzenia kontrowersyjnych restrykcji poważnie ograniczał pracę dziennikarzy. Reporterzy mogli rzekomo przebywać tylko w określonych miejscach, rzadko byli dopuszczani do obrad sejmowych oraz nie mogli prowadzić bezpośrednich rozmów z politykami. „Dlatego mogą oni w mniejszym stopniu oddać własne wrażenia i są zdani na informacje ośrodków prasowych” – stwierdził Mihr.
Organizacja powołuje się na artykuł 61. Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, która zawiera prawo obywateli „do uzyskiwania informacji, obejmuje dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu”.