Niemiecki dziennik „Die Welt” napisał o rzekomej utracie wpływów Polski w Europie i polskich obawach związanych z planami reformy Unii, a co za tym idzie wzmocnienia osi Paryż-Berlin.

„Wiele z planów nowego prezydenta Francji Emmanuela Macrona, dotyczących ratowania Unii Europejskiej, wiąże się z kosztami. Polska obawia się, że otrzyma za nie rachunek do zapłacenia” – pisze „Die Welt”. Czytamy, że Macron chce oprzeć przebudowę Unii o rdzeń w postaci strefy euro. „To klub, do którego Polska nie należy” – pisze autorka tekstu.

Dziennik dodaje, że Macron zabiega o ograniczenie konkurencji ze strony tanich pracowników z Europy Środkowo-Wschodniej, których praca jest dla wielu zachodnich Europejczyków przykładem dumpingu socjalnego. „To może zaboleć Polskę i to na wielu płaszczyznach – od rozwijającej się branży spedytorskiej po możliwości wabienia do kraju przedsiębiorców, budujących tam swoje fabryki” – czytamy.

Gazeta stwierdza, że problemem rządzącej w Polsce partii Prawo i Sprawiedliwość jest widocznie malejący wpływ na decyzje Paryża i całej UE. „Wysiłki Macrona zmierzające do zmiany struktury Europy są dla Polski zagrożeniem, którego nie można lekceważyć. Nowy francuski prezydent wyraźnie dał do zrozumienia, że jest zwolennikiem Europy dwóch prędkości, bazującej na pogłębionej integracji członków strefy euro. Ta miałaby otrzymać nawet własny budżet, osobnego ministra finansów i parlament. Dla krajów takich jak Polska, pozostających poza euro, oznaczałoby to mniejsze pieniądze i mniejsze możliwości wywierania wpływu” – pisze medium.

Cały artykuł utrzymany jest w tonie antypolskim i podkreślającym rzekomo marginalną rolę Polski w Europie, a także złą sytuację naszego kraju pod rządami partii Jarosława Kaczyńskiego.