Stefan Niesiołowski kolejny raz stracił nerwy, mówiąc o PiS-ie. Obiektem jego ostatnich ataków stali się Jarosław Kaczyński i Andrzej Duda.

„Andrzej Duda skłamał Barackowi Obamie. Nie dochodzi do żadnego porozumienia, tylko Kaczyński coś mgliście zapowiedział. Nic się nie zmieniło, to oszustwo. Oszustwo!”. „To jest fakt, no. To kłamstwo, to jest wiadomość zła, bo to kolejne oszustwo, kolejny podstęp Kaczyńskiego” – grzmiał Niesiołowski w rozmowie z Radiem ZET.

„Kaczyński nieustająco prowadzi kampanię nienawiści i to jeszcze, że tam te swoje kłamstwa powtarza słowne, ale trwają czystki. Prokurator rozpoczyna śledztwo przeciwko sędziemu Rzeplińskiemu, wyrzucani są ludzie z pracy z telewizji, karnie zsyłani są na prowincję prokuratorzy, którzy prowadzili uczciwe śledztwo smoleńskie. Szaleje Macierewicz ze swoimi bredniami. Swoją drogą politycy opozycji zamiast dreptać do publicznych mediów, które są jak w stanie wojennym, to powinni je bojkotować i o to mam też pretensje, nie występują w obronie zwalnianych z pracy, nie występują w obronie zsyłanych karnie prokuratorów, czystek, nepotyzmu. I to jest rola opozycji, a nie chodzenie na spotkania z panem Kaczyńskim” – wyliczał polityk.

Rola członka partii opozycyjnej wyraźnie posłowi Niesiołowskiemu nie służy.

 

stefczyk.info/Radio ZET/mn