Barbara Nowacka skomentowała sprawę pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. Niespodziewanie zgodziła się z Jarosławem Kaczyńskim.

„Przez wiele lat Jarosław Kaczyński mówił, że pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej powinien stanąć na Krakowskim Przedmieściu. Miał wtedy rację. Krakowskie Przedmieście to najlepsza lokalizacja” – stwierdziła Barbara Nowacka.

Podkreśliła, że jest zwolenniczką postawienia pomnika na Krakowskim Przedmieściu nie dlatego, że tak mówił Jarosław Kaczyński podczas miesięcznic smoleńskich, tylko przez to, czego była świadkiem w dniach po katastrofie. „Miałam takie przekonanie dlatego, że pamiętam, jak wyglądała Warszawa 10, 11, 12 kwietnia. Wiem, gdzie chodzili wtedy ludzie złożyć symbolicznie kwiaty” – powiedziała.

Według Nowackiej postawienie pomnika smoleńskiego na placu Piłsudskiego jest złym pomysłem. Uważa ona, że umiejscawiając pomnik obok grobu Nieznanego Żołnierza, PiS chce „dopisać do katastrofy teorie zamachowe”.

„Myślenie PiS — symbolicznie w grobie Nieznanego Żołnierza leżą osoby poległe na polu chwały, a obok ofiary katastrofy smoleńskiej, dlatego zdecydowali się na tę lokalizację, by połączyć to symbolicznie” – podkreśliła i dodała, że nikt jej nie pytał o lokalizację pomnika, a ona sama jest zwolenniczką postawienia „Pomnika Światła”.