11 maja br. na kanale Sekielski na serwisie internetowym YouTube został opublikowany dokument pt. Tylko nie mów nikomu reżyserstwa Tomasza oraz Marka Sekielskiego. Jego temat to pedofilia wśród polskich księży – ujawnione są nagrania z rozmów i bolesne wspomnienia po wielu latach. Pojawiają się konfrontacje oprawca-ofiara, rozmowy z psychologiem i prawnikami. W ciągu czterech dni zyskał ponad 16 milionów (!) wyświetleń.

Kadr z filmu "Tylko nie mów nikomu". Pedofilia w kościele
źródło: wiadomosci.onet.pl

Tylko nie mów nikomu. Pedofilia zamiatana pod dywan

Materiał jest wstrząsający. Całość trwa ok. 2 godziny, a internauci w komentarzach chwalą Sekielskich za odwagę w opublikowaniu dokumentu na ten temat. Dziennikarz spotyka się z dziewięcioma księżmi, którzy dopuścili się pedofilii. W jego opisie zapowiada kontynuację ze względu na kolejne ofiary, których nie umieścił w obecnym filmie.

Sprawa od razu stała się medialna. Dzięki dużemu rozgłosowi film dotarł również za granicę.

Rekolekcje w Malborku prowadzone przez księdza, który dopuścił się pedofilii
źródło: wiez.com.pl

Zagraniczne media o sytuacji kościelnej w Polsce

„Dokument przedstawiający przypadki pedofilii wśród księży mocno wstrząsnął Polską, jednym z najbardziej katolickich społeczeństw w Europie” – pisze amerykański dziennik „The New York Times”.

Jak podaje TVN24, po filmie Kler (2018), po raporcie fundacji Nie Lękajcie Się nt. „naruszeń prawa świeckiego lub kanonicznego w działaniach polskich biskupów w kontekście księży sprawców przemocy seksualnej wobec dzieci i osób zależnych” oraz po obecnej premierze Tylko nie mów nikomu proces rezygnacji społeczeństwa z uczęszczania do kościoła może przyspieszyć. I choć wiernych ubywa, rośnie liczba osób przystępujących do Komunii.

Niemiecka gazeta „Die Welt” zwraca uwagę na bezkarność księży, którzy dopuścili się przestępstwa. Natomiast francuskie media zauważają, że „na dwa tygodnie przed wyborami europejskimi film może uderzyć w konserwatywne Prawo i Sprawiedliwość, które od początku rządów stawia na przywiązanie do Kościoła i sojusz z episkopatem”.

Arcybiskup Wojciech Polak
źródło: wiadomosci.onet.pl

„Nie oglądam byle czego” – arcybiskup o dokumencie nt. pedofilii

Pedofilia jest problemem ogólnym – nie tylko pojawiającym się w środowisku kościelnym. Jednak akurat w tym miejscu katolicy spodziewają się czystych intencji i braku konieczności patrzenia duchownym na ręce. Stąd też przeprosiny w oświadczeniu metropolity gdańskiego nt. odpowiedzi, jaka padła na pytanie o film. „Nie oglądam byle czego”. Arcybiskup Wojciech Polak natomiast mówi o tym, że „aby zagasić pożar, przede wszystkim trzeba zabrać się do pracy”.

źródła: tvn24.pl, nielekajciesie.org.pl, youtube.pl