Wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski przedstawił stanowisko Ministerstwa Zdrowia w sprawie luzowania nakazu zakrywania ust i nosa. Obowiązkowe noszenie maseczek być może będzie stopniowo łagodzone. Pierwsze zmiany w tym zakresie są możliwe w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Od 16 kwietnia 2020 roku w Polsce obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych. Wszystko wskazywało na to, że pozostanie on z nami jeszcze na długi czas. Głosy Polaków na jego temat są podzielone. Mimo tego iż większość z nas stosuje się do tego obowiązku, częstym widokiem na ulicach są osoby noszące maseczkę w nieprawidłowy sposób. W związku z tym Ministerstwo Zdrowia przypomina, że zakrywanie ust i nosa jest przede wszystkim ochroną dla innych osób. Jeśli jesteśmy bezobjawowym nosicielem koronawirusa, dzięki założonej maseczce zapobiegamy zakażaniu innych.
Jak będzie wyglądało łagodzenie nakazu?
Luzowanie obowiązku zakrywania ust i nosa będzie dotyczyło przestrzeni otwartych. Noszenie maseczek nadal pozostanie obowiązkowe w przestrzeniach zamkniętych, takich jak galerie handlowe, sklepy, salony fryzjerskie i kosmetyczne oraz środki transportu.
„I myślę, że w ciągu może tygodnia, dwóch, zaproponujemy taki model związany z noszeniem maseczek, być może wyłączający pewne regiony, powiaty, województwa z tego obowiązku w przestrzeni otwartej. Raczej nie mówimy o tym, żeby zrezygnować z tego obowiązku w przestrzeniach zamkniętych” – powiedział Gadomski.
Najważniejszym czynnikiem, który wpłynie na łagodzenie nakazu noszenia maseczek jest wskaźnik reprodukcji wirusa. W Polsce możemy zaobserwować jego stopniowy spadek poniżej jeden. Oznacza to, że epidemia koronawirusa w naszym kraju powoli wygasa. Wiceminister zdrowia poinformował o trwającej analizie współczynnika zakażalności i gęstości zaludnienia w poszczególnych regionach kraju, od której zależy luzowanie nakazu.
Gadomski zwrócił również uwagę na dramatyczną sytuację na Śląsku, który aktualnie jest największym ogniskiem epidemii w Polsce. Z 265 nowych przypadków zakażenia COVID-19 podanych w czwartek rano, aż 209 pochodziło z województwa śląskiego. Prawdopodobnie w tym województwie nakaz zakrywania ust i nosa będzie obowiązywał w niezmienionej formie dłużej niż w innych częściach kraju.