Foto: Wikimedia Commons
Foto: Wikimedia Commons
Foto: Wikimedia Commons

Sławomir Nowak po aferze taśmowej wydawał się być skończony o czym sam mówił w wywiadach – jednocześnie zapewniając że wkrótce złoży swój mandat poselski i wycofa się z polityki. Wakacje minęły a Nowak – pewien, że obywatele nie są pamiętliwi – zdanie zmienił i właśnie ogłosił, że wraca do pracy w Sejmie.

Jeszcze w czerwcu Sławomir Nowak, mówił w wywiadzie dla Newsweeka: „Tą decyzję podjąłem już jakiś czas temu może trudno w to uwierzyć, ale przed taśmami. Tak – złożę mandat”.

Czas mijał a Sławomir Nowak wciąż oficjalnie był posłem – a co najważniejsze pobierał wysoką dietę. Media spoza głównego nurtu przypominały o deklaracji i naciskały na byłego ministra – więc ten w końcu musiał się do sprawy odnieść. I odniósł się, według informacji „Faktu” mówiąc swoim kolegom że zmienił zdanie gdyż musi spłacać kredyt a miesięczna dieta to równowartość jednej raty kredytu.

Najnowsze informacje w tej sprawie podała „Rzeczpospolita”. Wynika z nich, że Sławomir Nowak w rozmowie z rzecznik dyscypliny i etyki Klubu PO Iwoną Śledzińską poinformował o tym, że wraca do „normalnej pracy w Sejmie”.

Nasuwa się pytanie, co w przypadku Nowaka oznacza zwrot „normalna praca w Sejmie”. Nowe zegareczki na rękę? A może jakaś kontrola do „uwalenia”? Tylu wysoko postawionych znajomych, tyle możliwości. Możemy być pewni, że Sławomir Nowak jeszcze nie raz nas zaskoczy. Niestety raczej nie pozytywnie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here