foto: espensorvik (Flickr.com / CC 2.0)
foto: espensorvik (Flickr.com / CC 2.0)

Szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak poinformował o planach wprowadzenia zmian w systemie opłat za usługi audio-wideo. Stawka abonamentu ma wynosić 12 zł miesięcznie, a do jego pobierania upoważniony będzie fiskus. Według cytowanego przez Money.pl Dworaka, opłata ta umożliwi usunięcie z Telewizji Polskiej części reklam.

Nowe przepisy zmieniają sposób egzekwowania należności – Polacy nie będą już płacili abonamentu za gospodarstwo domowe, co do tej pory odbywało się w urzędach pocztowych. Wkrótce za korzystanie z mediów audiowizualnych płacić będzie osobno każdy podatnik. Krótko mówiąc: zarabiasz? – Zrzucasz się na funkcjonowanie telewizyjnych i radiowych reżimówek.

Rzeczniczka KRRiT Katarzyna Twardowska nie chciała udzielić dodatkowych informacji dotyczących chociażby minimalnego progu dochodów, od którego naliczana będzie opłata. „Trwają prace, na razie nie ujawniamy takich informacji” – usłyszał dziennikarz Money.pl. Niewykluczone, że ów próg zrównany zostanie z kwotą wolną od podatku. I tu pojawia się pytanie, ile owa kwota wyniesie? Bo jeżeli pozostanie na obecnym poziomie, to marna to pociecha.

Póki co nie wiadomo także, co z osobami dotychczas zwolnionymi z opłacania abonamentu, mam tu na myśli chociażby emerytów. Jeśli wierzyć wcześniejszym deklaracjom KRRiT, wszelkie raz przyznane ulgi zostaną utrzymane.

Zapowiadane zmiany są efektem długich prac nad stworzeniem efektywnego systemu egzekwowania opłaty abonamentowej. Krajowa Rada chce za wszelką cenę ograniczyć przypadki uchylania się od płacenia tej daniny przez Polaków. Wymyślono więc, że bazę osób zobowiązanych do jej świadczenia udostępni Ministerstwo Finansów – Jan Dworak dostanie dostęp do informacji o naszych PIT-ach, PESEL-ach czy KRUS-ach. Inwigilacja wkrótce ruszy pełną parą.