Władze Francji przystąpiły do wyburzania części obozowiska nielegalnych imigrantów w Calais. Wywiązały się zamieszki, bowiem spora część dzikusów wspierana przez lewicowych aktywistów atakowała policję – donosi ndie.pl
Imigranci w sądzie przegrali batalię o obozowisko. Sąd we Francji podjął decyzję o wydaniu zgody na likwidację jego części. Zgodnie z jego postanowieniem miejsce ma opuścić minimum 1000 osób – dlatego wczoraj władze rozpoczęły równanie z ziemią części koczowiska.
Do rozbiórki przysłano buldożery i pracowników firmy prywatnej, upoważnionej przez francuskie władze do likwidacji około dwudziestu prowizorycznych schronień położonych na powietrzni 1000 metrów kwadratowych.
Nielegalnym imigrantom zaoferowano w zamian miejsca w kontenerach. W ciągu dnia usunięto około stu nielegalnych obozowisk.
Rozbiórka nie obyła się bez problemów. Członkowie lewackiej organizacji “No borders” (Żadnych Granic) uformowali kordon, broniąc dostępu do obozowisk i razem z imigrantami zaczęli atakować policję. Funkcjonariusze w odpowiedzi użyli gazu i pałek.
Pierwsze starcia z policją w likwidowanym obozie w Calais.
Posted by Konflikty i katastrofy światowe on 29 luty 2016