Pełna obaw Agnieszka Holland gościła w TVN24BiŚ i przekonywała, że rządy Prawa i Sprawiedliwości będą zwrotem w stronę autorytaryzmu, co w połączeniu z nasilającymi się w Europie eurosceptycznymi nastrojami może skutkować rozpadem Unii Europejskiej.

„Teraz rządzi prawica bardziej nacjonalistyczna, bardziej katolicka. To, co niepokoi Zachód i mnie również, to skręt w stronę autorytaryzmu. Zachód obawia się daleko idącego eurosceptycyzmu, czyli tego, co ta partia zaprezentowała w kampanii wyborczej” – mówiła reżyserka, która obawia się, że podobne nastroje mogą doprowadzić do końca Unii Europejskiej.

„To, co mnie najbardziej boli, to polityczne uruchamianie złych emocji, w czym celuje Jarosław Kaczyński, i o to mam do niego ogromny żal, bo on to robi całkiem świadomie. Tak było w okresie pierwszego PiS-u, IV RP i tak było w tej kampanii wyborczej, kiedy użył sytuacji uchodźców do generowania strachu i nienawiści” – wyrzuciła z siebie Holland, która przed rozstrzygnięciem wyborów zapowiadała emigrację w przypadku zwycięstwa PiS-u.

 

tvn24biś/mn