Biskup Tadeusz Pieronek ośmielił się przyjść do programu „Kropka nad i” w TVN24. Hierarcha skomentował samospalenie Piotra S., który popełnił samobójstwo przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie.
„Po raz trzeci spotykam się z takim wypadkiem. Pierwszy był na Stadionie Dziesięciolecia, drugi na rynku w Krakowie i trzeci chyba najbardziej wyrazisty, bo pozostawił po sobie przesłanie, które jest bardzo logiczne” – powiedział Pieronek.
Komentując treść listu zostawionego przez S., nazwał samospalenie aktem odwagi. „Z tego tekstu wynika, że jego umysł był świeży i pełen mądrości. Trudno podważyć jakiekolwiek słowo. To jest desperacki akt odwagi. Nie można się przyczepić do żadnego stwierdzenia, które zostało tam napisane”.
„Wydaje mi się, że ja bym tego nie zrobił, bo jestem za słaby. Ale człowiek, który ma wrażliwość i decyduje się na taki czyn jest dla mnie bohaterem. Człowiek, który upomina się w imieniu całego narodu, no może nie całego… To desperacki, ale bohaterski czyn” – dodał.
Skomentował także obecną sytuację polityczną w Polsce. „W wielu dziedzinach dzieje się źle. Polityka zagraniczna czy wewnętrzna, bałaganiarsko prowadzone ustawodawstwo” – stwierdził.
O kanałach TVP powiedział: „Są propagandą niesamowitą. Dzisiejsza propaganda jest zupełnie podobna do tej z PRL”.