Wydawnictwo „Operon” od lat wydaje vademecum maturzysty do wszystkich przedmiotów. Tym razem jednak wiadomości z podręcznika do WOSu całkowicie rozjeżdżają się z rzeczywistością i brzmią co najmniej śmiesznie.

common.wikimedia
common.wikimedia

W dziale polityka, mamy fragment poswięcony partiom politycznym w Polsce. Do każdej przyporządkowano główne założenia. I oto, w przypadku PO czytamy m.in:

– liberalizm gospodarczy, ograniczona ingerencja państwa w gospodarkę,

– rozwój gospodarczy poprzez obniżenie i uproszczenie podatków, zniesienie ograniczeń dla prowadzenia działalności gospodarczej, likwidacja barier biurokratycznych,

– walka z bezrobociem, poprzez liberalizację prawa pracy, obniżenie kosztów pracy,

– uzdrowienie państwa przez likwidację przywilejów władzy, walkę z patologiami i likwidację bezkarności wysokich urzędników państwowych,

– usprawnienie administracji rządowej i jej ograniczenie,

– sprzeciw wobec legalizacji aborcji, eutanazji, małżeństw homoseksualnych i wprowadzenia kary śmierci,

Tak się składa, ze autorzy podręcznika napisali wszystko dokładnie na odwrót. Co do słowa. Ja rozumiem, że przepisano oficjalny program partii, że papier przyjmie wszystko, ale na Boga przy przepisywaniu też trzeba myśleć i zachować zdrowy rozsądek. Czy autorzy nie czuli, że się kompromitują? Nic się w nich nie burzyło? Bardziej to przypomina partyjną ulotkę niż obiektywny podręcznik. Niestety, ale ostatnio nauka coraz częściej jest na usługach polityki. Jak długo jeszcze?