Premier Węgier Viktor Orban po raz kolejny potwierdził w piątek swój sprzeciw wobec obowiązkowych kwot przyjmowania uchodźców przez państwa Unii Europejskiej. Tym samym szef węgierskiego rządu poinformował o swoim stanowisku przed poniedziałkowym szczytem UE-Turcja.
“Już liczba jeden byłaby dla nas za duża. Nie zaakceptujemy żadnego porozumienia, które przewiduje transfer migrantów z Turcji na Węgry” – oświadczył premier Węgier podczas konferencji.
Orban stwierdził także w wywiadzie dla radia Kossuth, że „zdusiłby w zarodku” sytuację na granicy grecko-macedońskiej, gdzie po greckiej stronie utknęło kilkanaście tysięcy imigrantów i uchodźców. Macedonia właściwie zamknęła dla tych ludzi swoją granicę – przepuszcza jedynie kilkaset osób dziennie. Dodał również: “Nie sposób też zrozumieć, dlaczego Grecy przerzucają tych migrantów z wysp do kontynentalnej części kraju.”
Na pytanie o sprawę ewentualnego zniesienia restrykcji wizowych między Unią Europejską a Turcją Orban odparł, że jeśli jakiemuś krajowi proponować liberalizację przepisów dotyczących przepływu ludności, to w pierwszej kolejności powinna to być Ukraina.
ndie.pl/DK
I niech sie w tym trzyma