
Viktor Orban ocenił skandaliczny pomysł Komisji Europejskiej, która zapowiada dotkliwe kary dla krajów, które odmówią przyjęcia tzw. uchodźców.
„Trudno w cywilizowanych słowach opisać to, co myślę” – przyznał.
„Chcą odebrać Węgrom możliwość decydowania z kim chcemy, a z kim nie chcemy żyć”.
„Przywódcy europejscy są odizolowani od świata w wieży z kości słoniowej” i „nie wiedzą, o czym mówią”.
Orban określił nową koncepcję Komisji Europejskiej jako „pomyłkę”.
Stwierdził, że jego kraj ponosi już teraz wystarczające koszty w związku z kryzysem imigracyjnym. Przytoczył tu środki przeznaczone m.in. na budowę muru granicznego, na system rejestracji tzw. uchodźców oraz na dofinansowanie policji, która musi pełnić w związku ze sprawą dodatkowe zadania.
Nowa propozycja Komisji Europejskiej zakłada, że imigranci mieliby trafiać do poszczególnych państw zgodnie z zasadą proporcjonalności. Pod uwagę miałyby być wzięte liczba mieszkańców danego kraju i jego PKB. Brak zgody na podporządkowanie się do przepisów skutkowałby konsekwencjami finansowymi sięgającymi nawet do 250 tys. euro za jednego imigranta.
mn
Kraj ktory nie ma znaczacej armii do obrony granic i obywateli nigdy nie bedzie mial pozycji sily. Minister MON zdaje sie nie zauwazac ze 10 tysiecy najemnych zolnierzy wsrod 100 tys urzednikow nie stanowi powaznego elementu obrony. Kazde wieksze miasto powinno miec 10-cio tysieczny garnizon do obrony. To jest powazne zaniedbanie obowiazku ministra obrony ktory mami nas tarcza. Koncept rakiet atakujacych rakiety ktory istnieje od czasow filmow Jamesa Bonda to zart. Obecne technologie na pewno sa o bardziej zaawansowane ale podstawa bezposredniej obrony obywateli jest zawsze patriotyczny zolnierz a nie najemnik.
Pytanie do narodu polskiego jakiego nikt nie zadał . W jaki sposób naród polski odwdzięczy się Merkel , kiedy jej goście skrzywdzą Polaka ? Bo za krzywdy popełniane na Niemcach lub Szwedach itd. przez gości Merkel nikt jej się nie chce odwdzięczyć i jeszcze te babsko trzęsie Europą dając tym wyraz , że ona tak każe i tak musi być
Odpowiedź jest bardzo prosta. Dopóki w jewrokołchozie będą lewaki, będzie koniec normalnego życia. Dopóki nie będziemy przemawiać i rozmawiać z pozycji siły, będziemy zwykłym popychadłem jak teraz. Dopóki niemcy będą istnieć, zawsze będą wojny i problemy.