Stowarzyszenie Marsz Niepodległości skieruje przeciwko wybranym mediom i osobom prywatnym pozwy za zniesławienie i „naruszenie dobra stowarzyszenia i uczestników tegorocznej manifestacji”. Kroki prawne będą podjęte m.in. przeciw wydawcy „Rzeczpospolitej”, gdzie w nagłówku tekstu opisującego relację „The Independent” napisano „największy faszystowski marsz w Europie” – informują wirtualnemedia.pl.

„Z prawnikami Marszu Niepodległości przygotowujemy się do podjęcia działań prawnych, przeciwko mediom i osobom prywatnym, które naruszyły dobro stowarzyszenia i uczestników tegorocznej manifestacji. Więcej informacji podamy w jutrzejszym komunikacie” – napisał na Twitterze Robert Bąkiewicz.

„Nie można w świetle prawa mówić o drugiej osobie czy o podmiocie prawnym, że jest 'faszystą’ czy 'nazistą’. Takie określenia są niedopuszczalne, będziemy się im sprzeciwiać” – zapowiada Damian Kita, rzecznik MN.

Narodowcy na zrzutka.pl zaczęli zbierać pieniądze na ten cel.

„Niestety, sukces tej inicjatywy jest niewygodny dla wielu środowisk, gdyż nie wpisuje się w ich demoliberalny przekaz serwowany przez zawodowych propagandystów. W mediach wciąż pojawiają się kłamliwe stwierdzenia uderzające w dobre imię Polek i Polaków, którzy wspólnie, pod biało-czerwonymi sztandarami, manifestowali 11 listopada swoje przywiązanie do Ojczyzny. Marsz Niepodległości jest solą w oku tych, którzy szydzą z patriotów, wstydzą się własnego kraju i nie mają zahamowań, aby opluwać własny naród (…). Fundusze zebrane na ten cel zostaną przeznaczone na koszt obsługi prawnej. Nie możesz pozostać obojętny wobec kłamstw, które uderzają w serce naszych przekonań, są fundamentem naszego narodowego dziedzictwa. Każdy z nas jest odpowiedzialny za niepodległość Polski. Wspólnie tworzymy Marsz Niepodległości” – czytamy.