Zbigniew Stonoga / foto: screen YouTube.com
Zbigniew Stonoga / foto: screen YouTube.com

Od wczoraj, Zbigniew Stonoga ujawnia akta z afery taśmowej. Jak można się było spodziewać, w głównym nurcie panika. Politycy partii rządzącej i pozostający na ich usługach pseudo dziennikarze rozpoczęli rytualny jazgot, czując że pali im się tu i ówdzie.

To jest bardzo zła sytuacja. Same przecieki dewastują ład, który wszyscy powinniśmy chronić – stwierdził rano w radiu RMF FM Jacek Cichocki, szef kancelarii premiera oraz koordynator służb specjalnych.

Czołowy medialny funkcjonariusz – Jarosław Kuźniar na antenie TVN24 mówił z ironią: W tekście, który znalazłem na rmf24.pl jest napisane że kilka osób dostało zgodę od prokuratury żeby zrobić sobie fotokopię materiałów. No to mamy teraz. W sieci. Można sobie poczytać. Do woli. Zbigniew Stonoga, „Gazeta Stonoga”, chyba musimy ją na stałe wrzucić do przeglądu prasy… – temu ostatniemu zdaniu towarzyszyło widowiskowe kiwanie tą niezbyt mądrą główką pana redaktorka i pełna dezaprobaty twarz.

Cóż, pozostaje mieć nadzieję że kolejne akta ujrzą światło dzienne a pan Kuźniar do spółki z Cichockim będą mogli już niedługo pokręcić główkami z żalu. Na bezrobociu.