Zwycięstwo PiS-u w wyborach parlamentarnych wywołało popłoch w otoczeniu prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Część jej działaczy chce przejść do Prawa i Sprawiedliwości. Nie chcą stracić koryta?

Z urzędem pożegna się wnet wojewoda Jacek Kozłowski z PO. Ekipę Gronkiewicz-Waltz czeka kohabitacja z politykiem przysłanym przez PiS. To jednak nie koniec. PiS w całym kraju będzie próbował negocjować z PSL-em sejmikowe koalicje. Celem jest odesłanie PO do opozycji.

– Ależ się boją. Drzwi naszego wiceprezesa Mariusza Kamińskiego [szefa PiS-u w Warszawie – red.] nie zamykają się od wchodzących i wychodzących przedstawicieli Platformy, wszyscy chcą być z PiS-em — komentuje w „GW” warszawski polityk PiS-u.

Nawet jeśli PiS nie zdoła na Mazowszu odwrócić regionalnej koalicji, sytuacja Gronkiewicz-Waltz i tak nie wygląda dobrze. Przerażenie w jej ekipie wywołuje pomysł wydzielenia z Mazowsza osobnego województwa warszawskiego. W najbardziej radykalnej wersji tego pomysłu, jak pisze „GW”, nowe województwo można tak wykroić, by objęło tylko Warszawę. A wtedy Gronkiewicz-Waltz przestałaby być prezydentem stolicy.

źródło: wpolityce.pl/DK