
Inspekcja Najwyższej Izby Kontroli wykazała ogromne nieprawidłowości w państwowych systemach ochrony danych.
Stosowane przez państwowe podmioty systemy ochrony danych mają zdaniem NIK-u niedostatecznie dbać o zapewnienie im bezpieczeństwa, głównie z powodu opieszałości prowadzonych działań podmiotów, posunięcia bez z góry przygotowanego planu, a także przez niewystarczające środki finansowe.
W efekcie pojawia się ryzyko zakłócenia działania istotnych dla funkcjonowania państwa systemów teleinformatycznych oraz trafienia znajdujących się w nich danych w niepowołane ręce.
Poddane kontroli państwowe jednostki tylko w ograniczonym zakresie wykorzystywały metody identyfikacji, monitoringu i zapobiegania ryzyku dotyczącemu bezpieczeństwa informacji przetwarzanych w systemach teleinformatycznych.
NIK stwierdził, że istnieje praktyka ograniczania zakresu ochrony do jedynie niektórych istotnych informacji, co może mieć poważne konsekwencje dla właściwego szacowania ryzyka, dzielenia zasobów, jak również zapewnienia ciągłości działania instytucji, które mają istotne znaczenie dla funkcjonowania państwa.
mn
Oczywiście, że nie potrafi; gnojek, który kupił ode mnie samochód po przeszło roku od transakcji ubezpieczył ten samochód u agenta PZU na moje dane osobowe.