Paracetamol, składnik wielu leków przeciwbólowych (m.in. Apap-u) to bardzo groźna toksyna, która może prowadzić do trwałego uszkodzenia wątroby i konieczności jej transplantacji, a nawet do śmierci. Jego działanie jest podobne do skutków zażycia muchomora sromotnikowego.
Foto: Flickr.com– Paracetamol wiąże się bardzo silnie z komórką wątrobową i poprzez cytochrom P450 uszkadza wątrobę(…) Czasami przebieg zatrucia jest tak piorunujący i ciężki, że konieczna jest transplantacja wątroby. – mówi dr n. med. Hanna Lewandowska-Stanek w wywiadzie dla czasopisma “Medicus”. Dodaje, że toksyczność tego środka zwiększa jeszcze mieszanie go z alkoholem. Szczególne niebezpieczeństwo paracetamolu to jego szeroka dostępność – można go nabyć bez recepty, jako składnik wielu leków przeciwbólowych. Zbyt duża dawka może doprowadzić nawet do śmierci. – Uważa się, że dawka 10 g paracetamolu na dobę (20 tabletek) jest dawką zagrażającą życiu – mówi dr Lewandowska-Stanek.
Zatrucie paracetamolem należy traktować bardzo poważnie – Pacjent (…) powinien trafić do ośrodka toksykologicznego, gdzie są wyszkoleni lekarze, leki i aparatura. – mówi dr Lewandowska-Stanek. Tam, dzięki odpowiednim odtrutkom można uratować życie lub zdrowie osoby, która została ofiarą tego środka. W najgorszym wypadku zostaną podjęte działania pomostowe do przeszczepu wątroby. Trzeba więc bardzo uważać co i w jakich ilościach używa się, aby uśmierzyć ból. Jeżeli nie będziemy odpowiednio ostrożni, może się to skończyć dla nas tragicznie.
Dawka 10 gr to 20 szt. tabletek 500mg na dobę. Czyli taka osoba musiałaby brać co około 1 godz. co w samej rzeczy jest absurdem. Wg ulotki załączanej do tych tabletek, następny lek należy wziąć co najmniej po 2 godz. (jeżeli nie ustępuje ból) a maksymalna dawka dobowa to 4g czyli 8 tabletek
(wypada co 3 godz.). Jeżeli nasilenie bólu nie ustępuje co najmniej już po 2-3 tabletkach wziętych w odstępach 2 godzinnych, to więcej takich tabletek nie należy brać a należy wziąć silniejszy inny lek a najlepiej pójść do lekarza.
Oczywiście jak każdy lek ma właściwości często toksyczne ale w danej chwili gdy chcemy
uśmierzyć ból to na drugim planie dla człowieka cierpiącego pozostają jego skutki uboczne i tylko trzeba, pomimo bólu, myśleć racjonalnie aby nie przedawkować takiego leku.
Tak, gdyby ktoś brał lek z paracetamolem co godzinę cały dzień to prawdopodobnie by zmarł, albo ledwo by go odratowano. Jednak to jest najgroźniejsza konsekwencja, a mniejsze skutki uboczne dają mniejsze dawki, czyli wcale nie trzeba brać paracetamolu co godzinę, żeby doznać ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Co innego, jeżeli chodzi o kwas acetylosalicylowy czy ibuprofen. Kwas acetylosalicylowy – dawka śmiertelna 20 g, ibuprofen – ok. 30 g. Trzeba zdać sobie sprawę, że te 10 g na dobę to taki szczyt szczytów, który może jeszcze dawać szanse na przeżycie, choć nie musi. A przecież pomiędzy stanem życia a śmierci jest jeszcze wiele schorzeń. Tu jest ciekawe porównanie: https://scontent-a-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/t1/1620768_260619910765290_1153962252_n.png
Mogę spytać w jakim celu ten artykuł został napisany? Straszycie paracetamolem, a właściwie każdy lek przedawkowany jest niebezpieczny dla zdrowia i życia (również inne przeciwbólowe dostępne bez recepty – chociażby kwas acetylosalicylowy oraz ibuprofen; przy długotrwałym stosowaniu powodują m. in. chorobę wrzodową).
No, ale w przeciwieństwie do innych leków, o zagrożeniu paracetamolu nie piszą środowiska lekarskie, a więc widocznie jednak jest obecnie on największym zagrożeniem. A jaka dawka kwasu acetylosalicylowego, czy ibuprofenu prowadzi do śmierci?
dawka śmiertelna
P.S. Jestem ekspertem.
Kwas acetylosalicylowy – 20 g, ibuprofen – ok. 30 g. Fakt, są wyższe, ale jak ktoś bardzo chce, to i tymi lekami się zatruje.
Zawsze, jak się przesadzi w ilości w czymś, może się to skończyć źle. Szkopuł w tym, że w jednych przypadkach może to się stać szybciej, w innych później. Właśnie dlatego my piszemy o tych pierwszych sprawach. Jeżeli ktoś połyka 40, czy 60 tabletek (stosując ten sam przelicznik gramów na tabletki, co w przypadku paracetamolu) w jeden dzień, to jasne, że musi się liczyć z bardzo poważnymi konsekwencjami. Jednak w przypadku paracetamolu już 20 tabletek to dawka śmiertelna, a przecież, z tego co wywnioskowałem ze słow dr Lewandowskiej-Stanek, już mniejsze dawki prowadzą do poważnych konsekwencji dla organizmu. Nie jestem ekspertem, więc nie chcę wyrokować, ile minimum tabletek paracetamolu może powodować istotne skutki uboczne, ale zapewne niewiele, w porównaniu z wspomnianymi środkami. Szczegółów trzeba by było się dopytać ekspertów z dziedziny medycyny.
wzięłam 100 tabletek paracetamolu … i jakoś zyje jak i wątroba nerki .