Wystarczy niewiele – na przykład kamień odpryśnięty na drodze i pojawia się poważny problem. Pęknięta szyba w aucie to nie tylko defekt wizualny. Jeżeli jest to tylko niewielkie wyżłobienie, to nie zagraża bezpieczeństwu uczestników ruchu drogowego. Gorzej jeśli pojawi się rozległe pęknięcie, czyli tzw. pająk – wówczas samochód staje się niesprawny technicznie. Każde uszkodzenie szyby wymaga natychmiastowej reakcji kierowcy. Gdzie jednak przebiega ta granica, gdy pęknięta szyba w aucie jest realnym problemem i sprawia, że pojazd nie nadaje się do dalszej jazdy? Czytaj dalej!

Kontrola drogowa i pęknięta szyba w aucie

Pęknięta szyba w aucie to oczywiście sytuacja nieprzewidziana. Najczęściej zdarza się przecież podczas jazdy. Jeżeli jest to niewielkie wyżłobienie, to nie powinno budzić żadnych konsekwencji ze strony policji. Istotne jest również miejsce odprysku – problem pojawia się, gdy znajduje się ono w polu widzenia kierowcy. Takie uszkodzenie szyby wpływa na bezpieczeństwo jazdy. Na przykład w nocy światła z reflektorów nadjeżdżających aut rozpraszają się w pęknięciu i mogą oślepić kierowcę.

Zbita lub pęknięta szyba stanowi podstawę do wystawienia mandatu w wysokości do 500 zł. Dotyczy to przedniej szyby oraz bocznych szyb przednich. Określają one widoczność kierowcy. Między innymi dlatego nie można ich zaciemniać. Jeśli chodzi o szyby boczne z tyłu i szybę tylną, to mogą one być dowolnie obklejone i mieć nawet zerową widoczność – na przykład część samochodów w ogóle ich nie ma (auta dostawcze).

Pęknięta szyba w aucie a badanie techniczne

Podczas przeprowadzania badania technicznego, diagnosta sprawdza pole widzenia kierowcy. Jest to powierzchnia przedniej szyby pokryta poruszającymi się wycieraczkami oraz boczne szyby przednie. Jeśli pęknięcie znajduje się w tym obszarze, to badanie techniczne otrzymuje wynik negatywny. Kierowca ma wówczas 14 dni na usunięcie usterki i powrót do stacji kontroli pojazdów celem zweryfikowania stanu technicznego pojazdu.

Zatem stawienie się na badanie techniczne z uszkodzoną szybą naraża kierowcę na dodatkowe wydatki. Ponowne badanie techniczne to kolejny koszt.

Naprawiać czy wymieniać?

W momencie, gdy szyba całkowicie się rozpadnie, wówczas sytuacja jest jednoznaczna – nie ma co naprawiać! Jeśli jest to niewielkie wyżłobienie, to wystarczy naprawa. W tym przypadku nie można zwlekać. Podobnie jak z próchnicą – im dłużej ociągamy się z wizytą u stomatologa, tym bardziej dziura powiększa się i w rezultacie sprawia więcej bólu i plombowanie kosztuje więcej. Nawet małe uszkodzenie powoduje osłabienie szyby i może przekształcić się w większe pęknięcie lub pająka. Jeśli chodzi o naprawę szyby, to określenie tego, czy jest to możliwe zależy od rozmiaru, głębokości i lokalizacji uszkodzenia. Wymiana szyby jest konieczna, gdy pojawiły się pająki, uszkodzenie jest duże i głębokie lub sięga do krawędzi.

Jaki jest koszt naprawy lub wymiany szyby? Oczywiście usługa ta wyceniana jest „w widełkach”. Zależy bowiem od rozmiaru uszkodzenia, rodzaju szyby oraz punktu naprawy. Uszkodzenia, ze względu na kształt i głębokość, dzielą się na oko byka, zgniecenie, dołek, gwiazdka i mieszane. Jeśli chodzi o szybę, to najtańsza będzie wymiana zwykłej szyby. Z pewnością droższa będzie wymiana szyby podgrzewanej lub z zamontowanymi dodatkowymi podzespołami, takimi jak GPS, specjalne czujniki i inne. Punkt naprawy może żądać kwoty za naprawę w różnej wysokości – w zależności od kosztu roboczogodziny. Wszystkie te czynniki sprawiają, że, niestety, nie da się z góry ocenić, ile będzie kosztowała dana naprawa lub wymiana.

A może… samodzielna naprawa?

Jeśli uszkodzenie jest niewielkich rozmiarów, to można pokusić się o samodzielną naprawę. W Internecie bez problemu można zakupić odpowiednie płyny i zestawy naprawcze.Jednak na zamówienie należy poczekać co najmniej jeden dzień, a odprysk w tym czasie pozostaje niezabezpieczony. Specjaliści zalecają posiadanie w bagażniku srebrnej taśmy klejącej lub folii samoprzylepnej. Gdy w szybę uderzy ostry przedmiot, od razu na miejscu zdarzenia będzie można zabezpieczyć szkło. Zaklejenie usterki zapobiegnie wdzieraniu się piasku i brudu w pęknięcie. Nie jest to jednak zabezpieczenie trwałe. Z tak zaklejoną szybą należy dojechać do punktu naprawy lub… własnego garażu. A tutaj można pokusić się o samodzielne uporanie z problemem za pomocą zestawu naprawczego. Zadziała on o ile:

  • Średnica uszkodzenia jest mniejsza niż 0,25 cm;
  • Długość pęknięcia ma maksymalnie 15 cm;
  • Usterka znajduje się powyżej 10 cm od dolnej krawędzi szyby;
  • Odprysk jest poza bezpośrednim polem widzenia kierowcy.

W każdym innym przypadku zaleca się udanie do profesjonalnego punktu naprawy lub wymiany szyb. Jest to kwestia bezpieczeństwa kierowcy i innych uczestników ruchu drogowego.

Szary mustang na tle jesiennego lasu.

Pęknięta szyba w aucie – kwestia ubezpieczenia

W Polsce każdy pojazd zobowiązany jest do posiadania polisy OC. Jeśli udało się ustalić sprawcę uszkodzenia naszej szyby, to koszt naprawy zostanie rozliczony z jego składki. Wystarczy zgłosić szkodę i pozyskać środki od ubezpieczyciela. Często punkty naprawy szyb pomagają w takich formalnościach.

W przypadku, gdy sprawcy uszkodzenia nie wykryto, OC właściciela pojazdu nie pokryje naprawy szyby. W takiej sytuacji pomóc może jedynie wcześniejsze wykupienie polisy Autocasco. Istotne jest jednak, czy AC obejmuje tego rodzaju szkody. Okazuje się, że nierzadko ubezpieczyciel nie pokrywa naprawy szyby. Warto na to zwrócić uwagę przy podpisywaniu umowy. Czasami polisa wymaga również wkładu własnego lub podatku VAT. Najprościej jest sprawdzić warunki u swojego agenta ubezpieczeniowego.

Większość kierowców zdaje sobie sprawę z tego, że uszkodzona szyba przednia wymaga podjęcia natychmiastowego działania. Odpowiednio szybka reakcja zapobiegnie powiększaniu się odprysku i sprawi, że koszt naprawy może zamknąć się w granicy kilkuset złotych. Naprawa lub wymiana to nie tylko kwestia bezpieczeństwa, ale również uniknięcie problemów z policją lub diagnostą.