Dla Ryszarda Petru dzień bez wpadki, to dzień stracony. Nie inaczej było podczas telewizyjnej dyskusji poświęconej liberalizacji ustawy antyaborcyjnej.
Do Sejmu trafił projekt liberalizacji ustawy antyaborcyjnej. Inicjatorzy chcą m.in., by aborcja na życzenie do 12 tygodnia ciąży była legalna, proponują też skupienie się na edukacji seksualnej w szkołach, tak by faktyczna liczba zabiegów była mniejsza.
Ryszard Petru na antenie Polsat News poinformował, że w tej sprawie jego posłów nie będzie obowiązywała dyscyplina partyjna. Przy tej okazji zaliczył kolejną wpadkę.
To sprawa światopoglądowa. W tej sprawie nie będzie dyscypliny klubowej, jeśli chodzi o przerywanie ciąży do 12-20 miesiąca ciąży – wytłumaczył.
Tak się zastanawiamy, jak muszą się czuć ludzie, którzy oddali głos na tego człowieka…
Ja też nie rozumiem jak można popełniać takie przejęzycznia i błędy… co za „cwanik”! hehe
Oczywiście, że chodzi o tygodnie. Ja się bardziej zastanawiam, kto poświecił czas, żeby napisać o tym cały artykuł w kontekście, że Petru nie wie ile trwa ciąża. Widocznie liczba klików musi się zgadzać, to i mamy takie durne artykuły o niczym…
Tu przejezyczenie,tam niewiedza….a na czele parti stoi cwanik,relatywista,zdrajca….wstyd,ze takich ,,mamy,,w sejmie,,!
Nie ma co go bronic.
Przeciez to zwykle przejezyczenie… Dajcie spokoj.