wikimedia.org

W styczniu tego roku we Włoszech za sprawą wydawnictwa Piemme została opublikowana książka pt. „Il volontario di Auschwitz”. Zawiera ona raporty, jakie przesyłał rotmistrz Witold Pilecki z niemieckiego obozu informując aliantów o sytuacji i wydarzeniach jakie mają tam miejsce. Książka spotkała się ze znakomitym odbiorem Włochów, którzy są pełni podziwu dla odwagi i heroizmu jakim wykazał się Pilecki.

Osoba Witolda Pileckiego została wymazana z kart historii na wiele lat z przyczyn oczywistych – nie był to bohater, którego mogłyby uznać nowe, komunistyczne władze po zakończeniu II Wojny Światowej. Jednak teraz, kiedy system komunistyczny upadł tacy bohaterowie jak on stają się coraz bardziej rozpoznawalni. Jest to jednak wciąż za mało i nasza wiedza o nich jest wciąż zbyt nikła.

Włoscy komentatorzy, którzy recenzowali tą książkę zwrócili uwagę na ogromną rolę Pileckiego w kwestii poznania rzeczywistości obozowego życia. Są także pełni podziwu dla jego odwagi i heroizmu jakim się kierował decydując się na dobrowolne uwięzienie w Auschwitz.
Michele Lupo odnajduje w działaniach Pileckiego inspiracje chrześcijańskie, zauważając także jego złudne nadzieje na zbombardowanie przez aliantów obozu, zapobiegając tym samym dalszemu ludobójstwu. Inna komentatorka, Cecilla Lulli zauważa, że między raportami rotmistrza a pozostałymi raportami jest bardzo wyraźna różnica, bowiem te pierwsze były pisane przez człowieka, który dobrowolnie trafił do obozu w celu zebrania i ujawnienia informacji na temat zbrodni w niemieckich obozach koncentracyjnych. Oprócz tego, Lulli zwraca uwagę na to, że mimo 3 lat upodlenia i doświadczenia trudów obozowego życia, Pilecki zachował godność i wolę walki.

Włoski historyk Marco Patricelli uważa, że dobrze się stało, że Włosi będą mogli poznać raporty Pileckiego, które są wg niego bezcennym źródłem historycznym. Warto tu także dodać, że Patricelli został w 2010 roku nagrodzony Premio Acqui Historia, za biografię rotmistrza Witolda Pileckiego, którą napisał, jak sam mówi, po to, aby zrehabilitować polskiego bohatera i oddać mu należny szacunek.
Wszyscy komentatorzy są zgodni w kwestii zbyt nikłego wykorzystywania atutu, jakim była postawa Polaków w czasie II Wojny Światowej. Uważają oni, że jest to olbrzymi kapitał moralny, który śmiało mógłby być wykorzystywany w historycznej i wizerunkowej polityce Polski.

Czy to aby nie dziwne, że Włosi głośniej mówią o polskich bohaterach niż my sami?

 

 

Źródło: wpolityce.pl