Sejm ogarnęło zamieszanie związane z projektem podwyżek dla najważniejszych osób w państwie. Mimo usilnych starań rządzących, skandalicznej ustawy nie udało się uchwalić.

Wczoraj pierwotny projekt PiS-u został wycofany. Mogło się wydawać, że to już koniec farsy władzy, która odkłada na bok wyborcze obietnice, których realizacja „musi” długo trwać, i w niebywale szybkim tempie uchwala dla siebie podwyżki. Nic bardziej mylnego. PiS-owscy posłowie złożyli nową wersję projektu. Ta jednak także nie ostała się długo i obydwa pomysły dotyczące podwyżek wynagrodzeń zostały dziś wycofane.

Zgodnie z projektem, o którym mowa, wynagrodzenia prezydenta, wicepremierów, ministrów, wiceministrów i wojewodów miały wzrosnąć o 4-5 tys. zł brutto. Premier miał zarabiać ok. 7,6 tys. zł, a pensje posłów i senatorów miały wzrosnąć o 2,7 tys. zł miesięcznie.