Na profilu PiS-u na Twitterze zamieszczono wpis, w którym ostrzeżono o możliwym pojawieniu się muzułmańskich imigrantów podczas Przystanku Woodstock.

We wpisie przytoczono fragment listu Owsiaka z początku tego roku.

We Frankfurcie nad Odrą – mieście tuż obok Kostrzyna – przebywa kilka tysięcy emigrantów (…) jesteśmy otwarci na to, że do nas przyjadą. Jesteśmy na to przygotowani. Będziemy o tym mówili. Jestem na 100% przygotowany, że w super zabawie także z ich udziałem pomogą nam woodstockowicze! – napisał szef WOŚP, propagator hasła „Róbta co chceta”.

Głos w sprawie zabrał szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Minister krytycznie odniósł się do tegorocznej edycji Woodstocku.
Wszyscy mamy świadomość, co się dzieje za naszą zachodnią granicą (…). W grudniu ubiegłego roku doszło do zamachu terrorystycznego w Berlinie, w którym zginął Polak (…) Całe to wydarzenie miało charakter imprezy masowej o podwyższonym ryzyku. Protestował organizator, zresztą w mediach prywatnych związanych z totalną opozycją. Sam ten organizator też jest kimś, kto bardzo wyraźnie związany jest z totalną opozycją – powiedział Błaszczak.
Owsiak odpiera wszelkie zarzuty.
Organizujemy najlepiej strzeżoną tego typu imprezę w Polsce. Jesteśmy nawet podawani jako przykład dla innych organizatorów – zapewnił.